Nie jest to oczywiście prosta sztuka, bo sterowanie samolotem wymaga konkretnych uprawnień, zdrowia i dobrej psychiki, ale być może właśnie ograniczenie dostępu do tej branży i jej wymagania, kuszą rosnącą z roku na rok liczbę chętnych. Jak zacząć tę niezwykłą przygodę?
Jak zostać pilotem?
Pierwszym krokiem zmierzającym do starania się o licencje związane z lotnictwem, powinno być zaczerpnięcie wiedzy o tym, jakie uwarunkowania musimy spełnić, żeby w ogóle móc o tym myśleć. W grę wchodzi bowiem nie tylko sama nauka i szkolenia praktyczne oferowane przez wiele rekomendowanych w Polsce szkół, jak np. https://osl.azl.pl/osl-kursy/ , ale i konieczność wykazania się właściwym zdrowiem wzrokiem i kondycją psychiczną. Odpowiedzialność, jaka spoczywa na pilocie sprawia, że nie każdy, mimo nawet najszczerszych chęci, będzie mógł zostać pilotem. Przed podjęciem wiążącej decyzji warto skontaktować się z wybranym przez siebie ośrodkiem latania i zapytać, jaki dokładnie musi być stan naszego zdrowia, żeby móc zapisać się na pierwsze szkolenie. Dobrze jest również z góry wykonać niezbędne badania, tak, by nie zaczynać czegoś, z czego później z powodów czysto zdrowotnych trzeba będzie zrezygnować.
Szkolenia na licencje turystyczne i sterowanie śmigłowcem
Kursy latania mają w Polsce, podobnie, jak i na całym świecie określoną kolejność ich wykonywania. Bez zaliczenia i zdania wcześniejszych, mniejszych kursów, nie ma np. szansy na to, żeby od razu dołączyć do szkolenia na pilota zawodowego. I tak, wśród szkoleń początkowych mówimy o kursach na tzw. licencję turystyczną, którą można wyrobić sobie albo na samolot, albo na śmigłowiec. Więcej informacji szczegółowych o szkoleniach tego rodzaju można znaleźć na stronie szkoły https://osl.azl.pl/project/kurs-pplh-szkolenie-smiglowiec/. Pierwszym krokiem będzie więc np. szkolenie na pilota samolotu turystycznego PPL, a dopiero po jego ukończeniu przed PKE (Państwową Komisją Egzaminacyjną), będzie można rozpocząć już główny kurs pilota śmigłowców. Pierwsze zajęcia zawsze odbywają się na najmniejszych maszynach, głównie tłokowych, które pozwalają zapoznać się ze specyfiką pojazdu i nauczyć podstawowych praw rządzących jego sterowaniem, a dopiero z czasem aspirujący do licencji pilot przesiada się na duże, turbinowe śmigłowce.
Każde szkolenie zawsze obejmuje część praktyczną, pozwalającą na drobiazgowe poznanie maszyny, jej wskaźników i zasad reagowania na określone sytuacje wewnątrz kabiny oraz z części praktycznej. Ta druga to oczywiście liczne loty w towarzystwie instruktora, który już w powietrzu uświadamia nam skalę wagi, jaka wiąże się z bycie pilotem i pomaga w starcie, przelocie i lądowaniach aż do wyrobienia w kursancie prawidłowych nawyków sterowania maszyną. Podział szkoleniowy dotyczy też lotów dziennych i nocnych - na oba typy trzeba bowiem wyrobić osobne licencje i uprawnienia.